“I was taken in by the slow and spacious echoes, speedy melodious clicks and the cinematic growth of creeping bass notes (…) It was as though I’d rolled the dice and landed in Jumanji. (…) It will take you into a mixture of traditional tribal music, but it will also amaze you with its ability to cleverly morph the new age of electronic music into the mix. It’s both new and traditional. Imagine the world of music before Pro Tools, before Cubase, before any DAW or Electonic influence. A land where percussion is not a key on screen but a drum skinned by yourself, with your ivory tusk. (…) leave listeners not only as curious as when they started but also yearning for the next instalment.” – Tamara Jenna / TJPL News (printed)
“(…) skrzyżowanie transhumanistycznej manipulacji i szamańskiego tropikalizmu. (…) Flaner Klespoza proponuje nam jeden z najbardziej intrygujących albumów tego roku, a wszystko to w subtelności i równowadze, połączeniu nowoczesności i muzycznego Land Artu, gdzie bogactwo melodyczne i rytmiczne szlifuje granice wyobraźni. (…)” – Roland Torres / SilenceAndSound (online)
“Delikatna melodia, hipnotyzująca przestrzeń, miarowe uderzenia, trans. Coś magicznego, nienamacalnego, nostalgicznego, a zarazem świeżego – to muzyka nie na chwilę, lecz taka, w której trzeba się zanurzyć, w którą trzeba wniknąć. (…) jest bardzo niejednoznaczny, bardzo tajemniczy, bardzo nietypowy, ale taka jest właśnie twórczość Flanera Klespozy. (…) Wsłuchajcie się w tę muzykę, nie raz, ale co najmniej kilka razy.” – Między Uchem A Mózgiem (online)
“Flaner Klespoza, znany z eksperymentowania i chęci ucieczki od konwencji, znalazł inspirację na odległej tropikalnej wyspie, miejscu, gdzie rozległe, opuszczone plaże stykają się z dziką dżunglą, zamieszkiwaną przez żyjące na wolności zwierzęta, nie niepokojone przez człowieka. (…) Muzyka „Czarnego kokosa” przesiąknięta jest niepowtarzalną atmosferą tej wyspy. Silny wiatr wyginający palmy, gęsty i ulewny deszcz, odgłosy morza i dżungli, to wszystko znajduje się w nagraniach terenowych umieszczonych na albumie (…) To zanurzenie się w świecie, w którym króluje natura, świecie, który Flaner Klespoza był w stanie uchwycić i przepisać na dzieło muzyczne, które jest zarówno urzekające, jak i niezwykle znaczące. (…)” – Extravafrench (online)
“If you are looking for music that drifts between a cinematic soundtrack and something more primal, more of nature. Music that wanders between entertainment and art. Which fires up the imagination, is both futuristic and yet somehow echoes with ancient memory, which speaks of the sounds of far-flung exotic places yet is created with the digital delicacy of the modern, western studio. Then this is for you.” – Dancing About Architecture (online)
“Each track on this record is a step into uncharted realms of imagination, carrying us through melodic peaks and musical valleys, creating a sonic tapestry that’s unforgettable. The blend of ambient, electronic elements, and nature sounds personally recorded by Flaner Klespoza creates the illusion of diving into a story unfolding in the wild. Perhaps it’s in a parallel universe or a future yet unexplored. The beauty of this album lies in how each listener can unfold their unique narrative, immersing themselves in this epic sonic story.” – Indie Boulevard (online)
(…) hypnotizes with trickling percussive effects and an escalating synth buzzing amidst bird-chirping samples, crafting a jungle-set momentum. Atmosphere is palpable throughout the release (…) – Obscure Sound (online)
“It’s a great album that makes you feel like you’re in a tropical place.” – Honk (online)
Flaner Klespoza, a talented musician with a passion for unique and immersive experiences (…) His music captures the essence of paradise, and each track tells a story of his tropical journey. (…) “Czarny Kokos” is an ode to the limitless possibilities that await those who dare to follow their ambitions. – The Groove Cartel (online)
“(…) highly original avant-garde music (…) unique sonic vision” – Plastic Magazine (online)
“(…) wciągające doświadczenie (…) hipnotyczne brzmienie (…) “ – R+ (online)
“(…) sporo bardzo wciągających, sugestywnych nagrań (…) wyobraźni dźwiękowej mu nie brak.” – Bartosz Chaciński / Polifonia (online)
“(…) Jest to bogata, kolorowa, niecodzienna i wprost magiczna podróż po pstrokatej krainie o wyraźnie afrykańskich i azjatyckich wpływach. (…) Tym samym Flaner Klespoza jeszcze raz przywołuje swoje przywiązanie do tworzenia spójnych opowieści. (…) Za każdym razem, w trakcie wielokrotnych przesłuchań, wciągałem się w żwawy nurt muzyki (…) Dobrze móc stwierdzić, że Flaner Klespoza spełnił pokładane w nim nadzieje. Jeszcze lepiej, że zrobił to w tak efektownym i przewrotnym stylu.” – Jarek Szczęsny / Nowamuzyka.pl (online)
“(…) Słychać wyraźnie, że mamy do czynienia z kimś osłuchanym w temacie elektroniki. (…) Flaner Klespoza umiejętnie łączy wątki (…) Ma dryg łączenia chwytliwości i duchowości (…) Pochwalić trzeba ascetyczną formę, dobre dobranie składników i umiejętne ich zgranie. Obiecujący debiut (…)” – Jarek Szczęsny / Nowamuzyka.pl (online)
“To baśniowy, szalenie barwny kolaż dźwięków, których źródła należy szukać na kasetach pełnych tajemniczych sampli, przywołujących na myśl dorobek kulturowy krajów Azji czy Afryki.” – Radio RAM (online)
